Hej Kochani!
Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam moje ostatnie odkrycie oraz zrobić generalny przegląd moich korektorów w płynie. Może znajdziecie coś dla siebie wśród tego co Wam pokażę. Ponieważ moja cera jest 35+ chętnie testuję korektory pod oczy które nie wchodzą w zmarszczki, a przynajmniej ich nie podkreślają. Mam dosyć wyraźnie widoczne cienie pod oczami, które są wynikiem prześwitujących żyłek i to staram się korygować. Pamiętajmy, że żółty neutralizuje fioletowy, pomarańczowy-niebieski, zielony -czerwony. Krycie danego korektora będę oceniać w skali 1-5 w zależności od stopnia krycia mając na uwadze fakt, że korektor nakładam na podkład.
Pierwsza część recenzji dotyczy dwóch produktów z ostatniego filmiku.
Oto korektor Delia-żółty z tej serii jest jeszcze zielony. Świetny produkt który można łączyć z podkładami by nadać im bardziej żółty ton. Stosowany samodzielnie rozjaśnia i maskuje cienie. Krycie to takie słabe 4.
Kolejny to Wibo rozświetlacz ciężko go rozpatrywać w formie korektora można go domieszać do korektora lub stosować samodzielnie na bruzdy i grzbiet nosa. Mamy jeden odcień do wyboru. Krycie to 1 czyli prawie wcale.
Poniżej zestawienie kolorystyczne moich korektorów. W nawiasach podałam krycie.
tu w świetle dziennym:
Tak mniej więcej to wygląda.
Miałam okazję testować korektor z NYX, niestety nie był dostępny w Douglasie odcień który mi pasował, a szkoda bo był rewelacyjny i świetnie krył.
A Wy macie jakieś Graale wśród lekkich korektorów? Mocne krycie bez zwijania i podkreślania zmarszczek?
Uścisków moc!
U mnie najlepiej sprawdza się korektor Bell Multi Mineral do kupienia np. w Biedronce ;)
OdpowiedzUsuńO a nie próbowałam go jeszcze:)ten La Luxe był z biedronki i jestem z niego bardzo zadowolona:)
UsuńU mnie najlepiej sprawdza się aktualnie Max Factor Mastertouch Concealer (niestety nie pamiętam numerka ale mam najjaśniejszy).Niestety nie ma 100% krycia (mam bardzo mocne sińce pod oczami) ale przynajmniej nie wchodzi w zmarszczki, nie migruje i nie znika w ciągu dnia,oczywiście musi być zagruntowany pudrem.Niestety cena wysoka a pojemność mała (1,5 ml),ja go dorwałam w promocji -50% to można było przeżyć.
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować, ostatnio przyglądałam się szafie MF w Rossmanie ale widziałam tylko taki rozświetlający korektor w buteleczce z pompką. Muszę poszukać w innych drogeriach:)
UsuńMam całą kolekcję korektorów, ale żadnego z Twoich! :-)
OdpowiedzUsuńDelia ma zdecydowanie najładniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńSuper porównanie, teraz wiem co dla siebie wybrać :) Ja dość często zaglądam też na stronę https://remedios-para-la-celulitis.xyz/ bo można sporo dowiedzieć się na temat pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuń