To matowe cienie z drobinkami, uwielbiam takie połączenie. W zielonym drobinki są złote w pozostałych są srebrne. Spodobał mi się również róż w bardzo intensywnym kolorze. Marzył mi się matowy granat ze złotymi drobinkami ale Inglot takiego nie posiada niestety:(jakby ktoś miał namiar na taki cień to byłoby super. Postanowiłam wyczarować coś troszkę jesiennego jak zielono-żółty liść klonu i wyszło mi tak:
pozdrawiam i dobrej nocki MooN.
Ale piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńJa bym dla siebie wzięła jedynie chyba 84, 459
OdpowiedzUsuńczęsto eksperymentuję z dawaniem kolorowych kredek do oczu jako bazy..czasami wychodzą całkiem nieoczekiwane efekty i kolor się zmienia:)szczególnie ładnie wychodzi przy różowych z palety Vintage Romance- przy czarnej kredce zmienia się na bardziej fioletowy.
OdpowiedzUsuńmakijaż jest piękny :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award ;) Więcej info u mnie.
OdpowiedzUsuńAle intensywne kolory! Super :)
OdpowiedzUsuńAle super kolor na ustach :)
OdpowiedzUsuńszminka to vice i nectar pomieszane, opisane tutaj http://violamoon.blogspot.com/2014/10/jesien-ze-szminkami-od-mua-i-makeup.html :)
Usuń