Kulturalny poniedziałek-Zaginiona dziewczyna (Gone Girl)


Dzisiaj będzie się działo...oj będzie. Jak zobaczyłam plakat i dumnie stojącego Bena A. myślę sobie...znowu flaki z olejem? Postanowiłam obejrzeć ten film zachęcona recenzjami.

 Nie zawiódł mnie. Ten film to wielopłaszczyznowa historia opowiedziana z punktu widzenia Żony oraz pokazana z punktu widzenia Męża. Duże litery użyte przeze mnie są tutaj nieprzypadkowe gdyż film opisuje dosyć bogate psychologicznie i zmysłowo życie pewnej pary Amy i Nicka. Nie jest to romansidło..o nie! Raczej thriller w którym analiza związku niczym sekcja zwłok przebiega w rytmie podnoszącym ciśnienie;) Wydają się być dla siebie stworzeni, czy tak jednak jest do końca?....do końca o tym nie wiemy i reżyser trzyma nas w niepewności.

Tak naprawdę nie wiemy jak zakończy się film ponieważ akcja toczy się w napięciu. Sama oglądając film nieraz uśmierciłam główną bohaterkę:D Jak to bywa w przypadku tej pary każda rocznica ich pożycia jest zagadką którą ma rozwiązać nasz Mąż. Tym razem jednak żona w dzień rocznicy ślubu przepada bez śladu pozostawiając ukryte zagadkowe koperty, a nasz bohater zostaje podejrzany o jej morderstwo. Z pomocą jedynie siostry i adwokata musi postarać się oczyścić swoje imię w bardzo niesprzyjających dla siebie okolicznościach. Relacja i gra tych dwojga jest jedynie kanwą na której utkano również inny aspekt rzeczywistości w której żyją: manipulacje mediami i tym jak jesteśmy postrzegani przez ludzi żyjących w naszym otoczeniu. Ciężko w tym boju stanąć po stronie któregokolwiek z nich, bo każde po części ma rację. Jak się skończy ta walka?musicie zobaczyć sami:)

Smaczku dodaje fakt, że o tą rolę ubiegały się Reese Witherspoon, Charlize Theron, Natalie Portman, Emily Blunt, Rooney Mara, Olivia Wilde, Abbie Cornish, Julianne Hough i Jessica Chastain ostatecznie niezwykłą utalentowaną Amy zagrała Rosamund Pike .

zapraszam na zwiastun

I co myślicie?
pozdrawiam Moon:)

5 komentarzy:

  1. Oglądałam. Trzymał w niepewności do samego końca. Właśnie takie filmy lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fincher i wszystko jasne :) Film dobry, klimatyczny, chociaż końcówka trochę na wyrost.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten film wbił mnie w fotel na cały seans w kinie. Nie było minuty, żebym się nudziła. Naprawdę bardzo dobry.

    OdpowiedzUsuń