Blue dimension..czyli niebieski wymiar:)




Kochani dzisiaj chciałabym zaprezentować jeden z ostatnio zakupionych lakierow z Golden Rose z serii Color Expert nr 51. Dla mnie to kobaltowa niebieskość doskonała. Środkowe zdjęcie wykonane jest w sztucznym świetle, pozostałe dwa w świetle dziennym. Na środkowym zdjęciu dodatkowo zastosowałam druga nowość jak dla mnie czyli matowy top również z GR (matte Top Coat) na kciuku i środkowym palcu. Przyznam się, że z serii Color Expert  nie miałam jeszcze żadnego lakieru ale ten spełnia moje oczekiwania, ma szeroki pędzelek i szybko schnie, a to już spory plus.  Sam kolor jest bardzo zmienny w zależności od kąta padania światła. Dla mnie jest intrygujący i przyciąga uwagę otoczenia:)

Jakie inne kolorki testowałyście z tej serii? 

pozdrawiam Was świąteczno-serdecznie


6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. To pierwszy taki niebieski w mojej kolekcji. Wyglada bardzo ciekawie.Mam ochote na zabawe ze stempelkami mysle ze hako podklad do omnbre i zimowych sniezynek sprawdzi sie znakomicie:)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ogólnie nie lubię niebieskiego na paznokciach - sama nie wiem dlaczego, ale tak mam;) Muszę jednak napisać, że lakiery Golden Rose i inne ich kosmetyki sa dla mnie fenomenem. Nie znam drugiej takiej firmy, która była jednocześnie tania i miała, niektóre kosmetyki dorównujące jakością produktom z wyższej półki. W swojej kolekcji mam i ich lakiery i pomadki, kredki do ust a ostatnio cienie do brwi. Super!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z cieniami jeszcze nie próbowałam, lakiery pomadki i błyszczyki tak kredki do ust również..może warto zgłębić temat?:)

      Usuń