Dzisiaj postanowiłam Wam pokazać moja wersję czekoladek od Inglota:) znajdziemy tu nugat, wanilię i kawę...i różowy cukier na osłodę;)
110 oraz 114 to piękne, gęste perłowe cienie. 609 oraz 53 to cienie matowe z drobinkami widocznymi w sumie tylko w świetle mocnych halogenów. W świetle dziennym totalnie ich nie widać, trzeba się dobrze wpatrzeć.
Cienie są naprawdę piękne i niesamowicie wydajne i co najważniejsze łatwo dostępne. Wkrótce będzie makijaż taki czekoladowy z domieszką różu i złota ocieplający zimne wieczory;)
A wy jakich macie faworytów wśród brązów?
pozdrawiam
Bardzo ładne odcienie :)
OdpowiedzUsuńOtrzymałaś ode mnie kochana Nominacje do Liebster Blog Award zapraszam : http://kosmetykofanki.blogspot.com/2014/12/nominacja-liebster-blog-award-2014.html <3
OdpowiedzUsuńSuper:)dzięki za nominację postaram się szybciutko odpowiedzieć:)pozdrawiam i dziękuję za pozostawione komentarze:)
UsuńTe jaśniejsze kolory bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory cieni, najbardziej podoba mi się 110 :)
OdpowiedzUsuń