Dziś będzie hurtem do poprzedniego posta traktat o dwufazowej odżywce bez spłukiwania firmy BIOVAX NutriQuick do włosów przetłuszczających się.
Wiecie zapewne kto już używał co takiego typu odżywka potrafi zrobi z włosami które klapną przy głowie z nadmiaru sebum, zaś końcówki stroszą się jak szczotka. Zachęciła mnie ta nowość i skusiłam się chcociaż nie kryłam obaw. Konkretnie zaś to skusiła mnie informacja producenta o piramidzie NutriQuick dotyczącej zrównoważonej diety włosa: czyli zawartości w odpowiednich proporcjach poszczególnych składników:
Co mnie urzekło zapach i to taki, że po prostu chce się go zjeść:). Nabrałam przez to ochoty na pozostałe produkty z tej serii. Odżywka super spisuje się na włosach. Włosy dobrze się po niej rozczesują i układają i do tego ślicznie pachną taką owocową świeżością. To totalna nowość jeśli chodzi o produkty BIOVAX. Odżywka ta zawiera biosiarkę kluczowy więc pierwiastek jeśli chodzi o regulację produkcji sebum co pozwala wydobyć z naszych tłuściaków powab, urodę i blask.
pozdrawiam na zielono:)
Nie jest to taka aż nowość, widuję to już z pół roku w aptece:)
OdpowiedzUsuńFajne te spreje, na pewno kiedyś się skuszę na którąś z wersji :)
Ja średnio przepadam za takimi odżywkami ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt,nie słyszałam o niej wcześniej:)
OdpowiedzUsuńwrzucaj zdjęcioche swoich hairów :P
OdpowiedzUsuńKara wkrótce będzie aktualizacja:) nie bój:)pozdrawiam mocno mocno:)
UsuńALE ..Roszpunka to nie jestem:D hahaha
Usuńciekawy blog ;-)
OdpowiedzUsuńA dziękuję staram się:)
Usuńjak tylko skończę gliss kura to się za to zabieram :))
OdpowiedzUsuńTo czekam na wrażenia :) Twój blog ciekawie się zapowiada, gładko się go czyta:)pozdrawiam
UsuńBardzo mi miło,dziękuję! :)
Usuń